STRASZNY OGRÓD
-Kochanie, nie chcesz się pobawić na dworze?? Jest taka piękna pogoda, a ja mam dużo pracy.
-Dobrze mamo!
Dziewczynka wybiegła z domu.Bohaterka ma na imię Sarah. Jak co dzień pobiegła bawić się do piaskownicy. Bawiła się dłuższy czas. Kopała, kopała i zobaczyła w piasku coś pomarańczowego, podobnego do rdzy. Kiedy wykopała przedmiot okazało się, że to jest klucz. Przyglądała się temu chwilę, aż wkońcu zobaczyła jakiś napis. Nie widziała go dokładnie, bo rdza przesłaniała napis. Zeskrobała trochę brudu, i zobaczyła dokładne litery. Było tam napisane "Awfl Κήπος". Dzwine litery przykuły jej uwagę, kiedy nagle w krzakach pokazał się palec, który pokazywał gestem żeby przyszła w jego stronę. Dziewczynka była bardzo ciekawa co, lub kto tam jest. Wstała z piaskownicy i szybko pobiegła w stronę żywopłotu. Ledwo przebiła się przez krzaki. Ku jej ździwnieniu zobaczyła dziwne drzwi. Spróbowała je otworzyć, ale były zamknięte. W tej chwili przypomniała sobię, że ma klucz. Włożyła go do kłutki, i drzwi otwarły się.
Zobaczyła tam cmentarz. Nie chciała na to patrzeć, i się szybko odwróciła. Bardzo się ździwiła, bo drzwi były zamkniętę. Zaczęła szlochać i kopać w drzwi. Miała lekką skleroze i zapomniała, że ma klucz. Szybko sięgnęła do kieszeni. Nic tam nie było. Po chwili się ściemniło. Dziewczynka połknęła ślinę i pochwili się odwróciła. Nagle poczuła zimną, twardą dłoń na ramieniu.
-Mama??!!- krzyknęła.
Szybko się odwróciła, i miała racje, to była jej mama. Ale miała wypadłe do połowy włosy, wklęsłe policzki blade pełne w strupach. Na rękach częściami nie miała skóry, tylko spruchniałe kości. Patrzała się na Sare czerwonymi, wyłupiastymi oczyma. Dziewczynka szybko uciekła. Biegła ile sił w nogach, ale nie miała gdzie uciec. Biegła w stronę grobów. Nie wzracała uwagi na nie uwagi, poprostu biegła przed siebię. Nagle poczuła na kostcę kościaną rękę. Sarah upadła, skręcając kostkę. Czołgała się, ale była zabardzo zmęczona żeby dalej się czołgać. Poczuła w oczach łzy. Nagle zobaczyła jej tatę, kościotrupa, wyłaniającego się z grobu. Odwróciła się i zobaczyła już stojących przy niej umarłuch dziadków, babć, sióstr, braci a nawed znajomych ze szkoły. A najstraszniejsza, i najbrzydsza była... wychowawczyni. Jej ojciec rzucił się na Sare. Swoje ostre szpony wbił w szyję dziwczynki. Prysnęła krew. Dziewczynka zaczęła tracić przytomność, ale poczuła ogromny ból prawej ręki i nogi. Rzuciła wzrokiem na swoją dłoń. Zrobiła wielkie oczy kiedy zobaczyła pełno krwi i leżącą obok dłoń. Zaczęła krzyczęć. Wkońcu umarła w wielkich mękach. O tej dziewczynce w ogrodzie ludzie opowiadali przez wiele lat.
A morał z tej historii jest taki, że nie można wychodzić z domu do piaskownicy, kopać w piasku, znaleść zardzewiały klucz, nie iść za palcem w krzakach, nie przebijać się przez żywopłot i nie otwierać żadnych kłutek (nawed w szkole, bo możecie zobaczyć głowę swojej matki okrwawioną itp.)
KONIEC
Eminem, Lil Wayne, HG Na zawsze!!!
Oby tego forum nie dopadły Ne0 i trolle
HG-Droga Lil Wayne ft Eminem-Drop the world/No Love